Decyzje władz Poczty odbieramy jako skandaliczną, bezprawną próbę zastraszenia niezależnego działacza związkowego. Moniuszko najpierw został zwolniony dyscyplinarnie za wpis na facebooku, w którym krytycznie ocenił kondycję finansową Poczty, a następnie Poczta zagroziła mu eksmisją, choć regularnie opłaca czynsz w lokalu od wielu lat wynajmowanym od Poczty.
Piotr Moniuszko jest ojcem samotnie wychowującym nastoletniego syna. Grożenie mu eksmisją, i to na dodatek w czasie epidemii, to działanie haniebne, które kompromituje nowego prezesa firmy, Tomasza Zdzikota.
Władze Poczty chcą zastraszyć naszego związkowca z pewnością dlatego, że od wielu tygodni wskazuje na patologie w spółce, a w ostatnich dniach w trosce o dobro pracowników firmy i wyborców apeluje o rezygnację z chorego pomysłu organizacji wyborów korespondencyjnych w maju. Wrogie działania wobec związkowców nie poprawią kondycji Poczty, ani nie sprawią, że wybory będą lepiej przygotowane. A przede wszystkim nie zamkną nam ust.
Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa".